Wataha Szkarłatnej Łapy

Witajcie po raz ostatni. Wataha zostaje zamknięta. Przepraszam, wasze historie były naprawdę bardzo ciekawe. Chciałabym żebyście ciepło wsp...

Nie pozwole-szpnęłam złapałam Ikre i wzbiłam sie w powietrze. Zaczełam lecieć do zamczyska. Nie pozwoleby pokój,który tak niedawno powstał ...

Hejka! Po długiej przerwie (bardzoooo długiej) wracam   do watahy. Możecie przysyłać mi opowiadania. W zraz z moim powrotem pojawią się no...

Imię : Luna Płeć : wadera Wiek : 2 lata (długowieczna) Rodzina : nie zna Dzieci: może kiedyś Status w Watasze : zwiadowczyni Char...

Milczenie przytłaczało cały las. Cicha rozprzestrzeniała sie na całe terany. Nawed najmniejszy ptaszek nie chciał zaśpiewać. Tą głucha cisz...

Patrzyłem na nią z kamienną twarzą. Miała spuszczony wzrok i cała była jakaś przygnębiona. Po chwili wahania położyłem jej łapę na ramien...

-ksz-walnęłam łapą w ziemie. Wstałam powoli nie zwazajac na nic. Chciałam mu pomóc, a w zamian dostałąm wielkie "zo...

Westchnęłam niedosłyszalnie. Patrzałamna niego słodko po czym zazełam sie oddalać. Zmierzał ku pniu drzewa, po którym jeszczeprzed sekundka...

Odsunąłem się o krok. Nie czułem już   bólu. - Dzięki – mruknąłem niechętnie. – Ale kiedy mówię, że nic mi nie jest i nie chcę pomocy… ...

Zobaczyłem jak ląduje na ziemi. Ześlizgnąłem się na dół po gałęziach i podbiegłem do niej. - Zwariowałaś? Co ci odbiło, żeby skakać ...

Usłyszałam jęk Shinu. Z niechę cia wstałam podchodzac do niego. -Co jest?-zapytałam bez grama troski czy przej...

Ciemność otaczała cały las. Nigdy nie wpadąło tu światło. Była to rkraina stworzona dla mnie przez moją towarzyszkę-Bogi...

- Nie wiem. – powiedziałem cicho. – On się zjawia kiedy chce, może chciał się zemścić lub cię dopaść? Nie wiem – powtórzyłem. - Ale ja ...

Wzruszyłem jednym ramieniem, wpatrując się w krajobraz. - No. Nawet tu fajnie. – powiedziałem. Amera mruknęła coś w odpowiedzi. Podszedłe...