- Zorganizuję zabranie. - powiedziałam do Uranosa.
- A w jakiej sprawie?
-Zorganizujemy święta. Dla szczeniaków damy prezenty, a dla innych członków watahy zrobimy jakąś Imprezę. - powiedziałam.
- świetny pomysł.
-Dobrze że się ze mną zgadzasz. idę.
Wyszłam z jaskini zauważyłam Neferet i Amber. Podeszłam bliżej
-Dziewczęta. Za godzinkę jest zebranie koło Jaskini Alf.
-Dobrze przyjdziemy. - Odpowiedziała Neferet.
-Możecie poinformować Izi'ego ? - zapytałam
- On już wrócił ? -zapytała Amber
-Tak dzisiaj.
-Dobrze powiemy. - Oznajmiła Neferet. Poinformowałam Rose i Hinoya. Pospacerowałam do jaskini. Uranos odśnieżał dróżkę z jaskini. Był bardzo wesoły. Nucił coś pod nosem.
-święta... święta... - Nucił
-Hi-Hi - zaśmiałam się pod nosem. Podeszłam do niego.
-Co tam ?
-A nic. Dobrze. - odpowiedział
-Pomóc ?
-Nie daje sobie radę sam.
-Dobrze. Niedługo te zebranie. Idę się przygotować.- pospacerowałam do jaskini. Przygotowałam sobie takie ,, Przemówienie" Poczekałam jeszcze chwile wyszłam na łąkę. Wszyscy już tam byli. Podeszłam bliżej.
-Więc drogie wilki wiecie że niedługo są święta. Zorganizujemy Imprezę dla dorosłych wilków a dla szczeniaków zrobimy Zabawki.
-Świetny pomysł. - Wykrzyknęła Amber.
-Prowadzę zbiórkę Ajnów, na zabawki dla dzieci. - powiedziałam. - Możecie kupować Kartki świąteczne pieniądze z zakupu zostaną przeznaczone na Zabawki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz