Wieczorem już poszłam do siebie i od razu zasnęłam. Wyczerpana dzisiejszymi emocjami spałam jak zabita bez żadnych snów.
-------------------- Następnego dnia ---------------------- Wstałam jak zwykle razem ze wschodem słońca. Umyłam się, zapolowałam i porysowałam trochę. Gdy już miałam pewność, że jest dość późno, bym nikogo nie obudziła, poszłam do Amber. Miałam rację – stała już na nogach i wprowadzała ostatnie poprawki w jaskini. - Hej Amber! – powiedziałam i weszłam do środka. Odwróciła się w moją stronę i uśmiechnęła się. - Cześć Neferet! – powiedziała. - Pomóc ci może? – spytałam. - Jasne, już niewiele zostało. – odparła. - Amber? Mam do ciebie jedno pytanie. – zaczęłam niepewnie. - Tak, a jakie? – spytała. - Będziesz moją przyjaciółką? <proszę dokończ Amber> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz