czwartek, 21 marca 2013

Od Amery: c.d. Shniu

Siedizłam w swojej jaskini nie chcac nawed wystawić łapy poza jej granice. Nie chciałam już nic robić, nie chciałam wychodzic na swiatło dzienne.Uderzałam łapą rytmicznie w ziemie. Coraz szybciej i szybciej waliłam o ziemie. Było mi źle... nie byłam zła i to nie na kogos tylko na ciebie.
-Co ja sobie myslałam!-kzyknęłam a mój głos obił sie o kazda najmniejsza ściane jaskini. Dmuchnęłam powietrzem a piasek uniusł sie do góry. Teraz siedziłąm posepnei patrzac sie na ziemie. Zerknęłam na wyjscie zbierał sie wieczór.

(Shinu?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz