Razem z Nickiem
oprowadziliśmy ich po wszystkich terenach watahy. Śmiały się i robiły wielkie
oczy oglądając je. Aż przyjemnie się na nich patrzyło. Uśmiechnęłam się do
Nicka. Odpowiedział mi tym samym.
Później poszliśmy nad
wodospad i usiedliśmy przy brzegu.
- To co teraz robimy? –
spytałam zerkając to na dzieciaki, to na Nicka.
<Nick, Kali, Kim?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz