- Dajmy im chwilę porozmawiać.
– szepnął Nick i wyszliśmy z jaskini.
- Mam nadzieję, że nam
zaufają. – powiedziałam cicho.
- Potrzebują trochę
czasu, by się ze wszystkim oswoić. To wszystko. – powiedział Nick, a ja go
przytuliłam.
- Masz rację. – po kilku
minutach wróciliśmy do środka. Uśmiechnęłam się widząc przytulonych do siebie
Kali’ego i Kim.
- Wszystko w porządku? –
spytałam. Kali kiwnął głową. – W takim razie, chodźmy wszyscy spać, jest już
późno. – położyłam się z Nickiem na naszym posłaniu, a Kali i Kim zwinęli się w
kłębki na swoim. Zamknęłam oczy. Ciekawe, co przyniesie jutrzejszy dzień…?
<Nick, Kali, Kim?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz