Uśmiechnąłem się blado i wskoczyłem do wody. Średnio miałem ochotę na zabawy. Wolałem ponurkować. Powoli płynąłem w stronę Amery pływającej z ławicą rybek. Uśmiechnąłem się lekko. Opadłem na dno i znalazłem piękną muszelkę.
Wyczarowałem czarny
rzemyk i nawlokłem ją na niego. Podpłynąłem do Amery i zawiesiłem go jej na
szyi. Ładnie kontrastował z jej futrem.
<Amera?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz