piątek, 15 lutego 2013

Od Amery c.d Blue


-Ślicznie-powiedziałam radosnie. Uscisnełam go radośnie skoczyłam do przodu. Odbiłam sei od ziemi i zrobiłam salto. Znów zwróciłam sie do Blue. Stał oszołomiony.
-No co?-zapytałam nie powstrzymujac śmiechu
-Zmeiniłaś sie-odparł podeszłam blizej
-Bo odkryłes tę Amere która nikgdy nie była zywołana na zewnatrz-uśmiechnełam sie. Zaczełam skakac i śmiac sie. Wygldałam jak małe szczenie.

(Blue?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz