piątek, 15 lutego 2013

Od Blue: c.d. Amery



Też zacząłem się śmiać. Podobała mi się ta Amera. Jest szczęśliwa. Dołączyłem do niej. Wyglądaliśmy jak dwa małe zwariowane szczeniaki. Śmialiśmy się i rzucaliśmy na siebie. Bawiliśmy się w berka i ukrywaliśmy w kolorowych kwiatach między motylami. Nagle potknąłem się i upadłem na Amerę.
- Przepraszam, ja… - zacząłem, ale zapatrzyłem się w jej oczy… Piękne, zielone oczy… Nie myśląc zbyt wiele, pocałowałem ją. Otworzyłem oczy i wstałem oszołomiony. „Czy ja to zrobiłem…?!?”

<Amera? Reakcja :)?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz