sobota, 16 lutego 2013
Od Bezara
Spacerowałem sobie po terenach watahy. Szum wodospadu uspokajał i nawet usypiał. Nie było jednak słychać nic innego niż tego szumu. Zmrużyłem oczy by lepiej wsłuchać się w otaczające mnie odgłosy.
Usłyszałem głównie wodospad ale jednak usłyszałem też ciche głosiki podobne do szumu wody. Otworzyłem oczy by się porozglądać jednak nic nie zobaczyłem. Nie był to pierwszy raz gdy coś takiego mi się przytrafiło.
Zastanawiam się czy te głosy nie mają czegoś wspólnego z moją historią
z resztą jej nie pamiętałem. Nie pamiętam ani trochę z mojej historii. Myślę że może ktoś z mojej przeszłości chce mi coś powiedzieć przez te głosy ale i tak nic z nich nie rozumiem. Czasami to zwykła bezsensowna gadanina a czasami słowa lub krótkie zdania. Raz usłyszałem słowo
"Uważaj!" jednak nie wiem na co mam uważać. Kiedy tak sobie myślałem
usłyszałem kroki. Obruciłem głową i zobaczyłem głową i zobaczyłem piękną wilczyce.
-Witam jestem Amber. powiedziała
(Amber dokończysz?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz