piątek, 22 lutego 2013

Od Neferet: c.d. Nicka


- Co się stało mały? – spytałam cicho, gdy Nick poszedł we wskazaną stronę. Popatrzył się na mnie wielkimi oczami.
- Byłem z mamą na spacerze i-i-i… i nagle był wielki huk i się wystraszyłem. Mama upadła, a ja ne mogłem jej ob-b-budzić. – powiedział mały i pociągnął noskiem. Przytuliłam go. Wzdrygnął się, ale nie uciekł. Po chwili przyszedł Nick. Wyczytałam wszystko z wyrazu jego twarzy.
- Na Amona… - szepnęłam. Ten malec był całkiem sam.  – Co teraz zrobimy, Nick? Weźmiemy go do watahy? – spytałam.

<Nick?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz