środa, 27 lutego 2013
Od Amery c.d Shinu
-Jest mały problem-powiedizłam ze złowieszczym usmieszkiem.
-Niby jakich?-zapytał zdziwiony ale już normalnie.
-Przez śmierć wyznaczyła date walki i myślisz ze tak łatwo sobie odpuści... Znam coś takiego. Wilki błagaja o życie o to by móc dalej zyć i smierć mówi zeby zawarły jeszcze jeden konkrakt a oni tak robia. Ale ja tak nie zrobie... jeśli zginę to znaczy ze tak właśnie miało byc i tylko... no i jeszcze nie mmam po co żyć.-powiedizłam odwracajac sie.
(Shinu?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz