wtorek, 12 lutego 2013

Od Nicka c.d Neferet

-Heh.
Neferet zanuciła inną melodie. Chochliki odleciały. Złapała mnie za łapę. Wskazała głową polane a na niej motyle i ptaki. Zaczęliśmy biec. Wbiegliśmy w grupę motyli i ptaków. Wskoczyliśmy w kłęb trawy i położyliśmy się patrząc  na odlatujące Motyle.
-Pięknie... - Mówiła patrząc na motyle.



<Neferet?Brak weny<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz