piątek, 15 lutego 2013

Od Blue: c.d. Amery


- Niedaleko. – powiedziałem spokojnie. Moja... koleżanka znała podobne zaklęcie i trochę mnie zdziwiło, że Amera też je zna. Cóż. Nie było ono jakieś bardzo skomplikowane dla wilka ognia. Amera kiwnęła głową i zacząłem ją prowadzić. Po około minucie dotarliśmy na miejsce. Była to przepiękna zielona łąka z tysiącem różnokolorowych kwiatów i motyli latających wszędzie.
- Podoba ci się? – szepnąłem.

<Amera?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz