Patrzyłem na nią w
osłupieniu. Przez chwilę bałem się, że się spali, ale gdyby tak było,
zareagowałaby.
- Fajna sztuczka. –
mruknąłem. – Ja zbieram siły pod wodą. – powiedziałem, gdy skończyła. – Ale
tamto nie wygląda tak dziwnie. – powiedziałem marszcząc zabawnie nos.
Uśmiechnęła się do mnie złośliwie. Spojrzałem na las. – Choć, zaprowadzę cię na
fajną łąkę. – powiedziałem uśmiechnięty.
<Amera?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz