Patrzyłem jak Nef powala jelenia. Podbiegłem do innego. Zobaczył mnie lecz nie uciekał. Ugiął kopyto i złożył mi ukłon. Zatrzymałem się przed nim.
-Eee, Nick? - zapytała podchodząc do mnie -O co chodzi? -z tym pytaniem inne jelenie złożyły nam ukłon.
-Nie wiem. -Odpowiedziałem zaskoczony. Popatrzyłem na jelenie. Jeden wstał i przemówił.
-Nicholasie. Chcemy złożyć ci pokłon za twe zasługi dla nas - odwrócił się i popatrzył na inne jelenie. - ...nic nie godnych zwierząt. -popatrzył na Neferet. -Tobie pani też. - ukłonił się jej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz