Wpatrywałem się w nią. Wiedziałem dokładnie, co ona czuje. Sam kiedyś się bałem śmierci, ale potem przestałem. Nauczyłem się jak z tym żyć, a potem jak to przezwyciężyć.
- Spójrz w niebo i powiedz mi, czy to co widzisz nie przypomina ci, że
w świecie jest dobro i zło. Nie bój się ich, lecz stań twarzą w twarz, by raz
na zawsze pokonać swój strach. – zanuciłem cicho przyciągając uwagę wadery.
- Jak byłem mały, bałem
się ojca. Mama śpiewała mi ta piosenkę, to dzięki niej nauczyłem się jak się
nie bać śmierci. – powiedziałem. – wiele już przeżyłem i teraz śmierć wydaje mi
się tylko śmieszną iluzją. Jak chcesz, mogę ci pomóc, ale niczego nie obiecuję.
Paktu zerwać nie możesz, ale możesz nauczyć się z nim żyć. – powiedziałem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz