piątek, 1 lutego 2013

Od Ikry: c.d. Amery





- Zaczekaj! - krzyczałam biegnąc za nią. Była naprawdę szybka. W końcu ją dogoniłam.
- A więc...może paintball? - powiedziała uśmiechając się przekornie.
- Dobra.- odpowiedziałam w końcu łapiąc oddech. Zaczęłyśmy grać. Amerze świetnie szło. Na początku nie wiedziała o co w tym chodzi, ale szybko załapała i mogłyśmy konkurować.
- Tu jest jak w niebie!- krzyknęła.
- To jest niebo.- odpowiedziałam. Amera spojrzała na mnie przerażona.
- Ty....jesteś....duchem tego wilka ze zdjęcia?- zaśmiałam się.
- Nie! Ja się tu urodziłam!- Amera uśmiechnęła się. Widać było, że się przestraszyła.


(Amera?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz