-Świetnie. -Powiedziałem.
-Choć tu.-Złapała mnie za łapę i zaprowadziła za gęste drzewa. Odsłoniłem liście. Przed nami stała rzeźba człowieka i Wilka. Człowiek Głaskał wilka a ten patrzył na niego z zadowoleniem. Rzeźba było wykonana z kamienia. Od dołu porośnięta mchem i pnączami. Na podstawie była tabliczka. Chciałem przeczytać napis ale tabliczka była popękana.
-Fajne nie? - zapytała.
-Fajne, fajne... -Odpowiedziałem z zachwytem.
-Jeszcze coś. Choć. - Złapała mnie za łapę i ciągnęła dalej w las
<Neferet?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz