piątek, 25 stycznia 2013
Od Amery c.d Ikry
Śmiałysmy sie w najlepsze żartujac przy tym bez przerwy. Była wspania jednak dzień sie powoli kończył. Niebo satwało sie poczarańczowe od zachodzacego słońca. Wspaniałe. usmiechnełam sie do przyjaciółki i patrzałam na zachód.
-Myslisz ze juz powinnyśmy wracać?-Zapytałam od niechcenia.
(Ikra?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz