wtorek, 29 stycznia 2013
Od Amery c.d Ikry
Nie wiedział jak sie zachować. Wogóle nie znałam takiego świata. Jedynym światem do którego kochałam chodzic to świat ognia ale tutaj raczej nie moge uzyc ognia. Problem był jednak taki że moja magia powietrza kuleje i nie wiem czy bede musiała jej tu używać. Westchnełam.
-Co jest?-zapytała przejaciołka cicho.
-Nic-odparłam jeszcze ciszej. Mama jej powiedzieć ze córka dwóch najlepszych magów powietrza kuleje z tą magia. Wyszło by to dziwnie ale nie mogłam używac ognia dzieki której moja magia powietrz była prawie w perfekcji. Wilczyca odprowadzła mnie po królestwie na co ja mało zwracłam uwagie. Skupiona byłam na własnym problemie.
-Jak sie nauczyc dobrze używac magii powietrze?-zapytałam. Ikra spojrzała na mnie dziwnie. Uśmiechenłam sie lekko.
-Tu przychodza tylko profesionaliści-odpowiedziała wilczyca poważnym tonem. Skuliłam sie lekko i schowałam wzrok.
-Wiec ty nie jesteś profesionalna?-zapytała znów. Nic nie odpowiedziałam. Nie chciałam sie rozwijać. Uśmiechnełam sie lekko. Widac że zauważyła moje zachowanie. Nie wiedziałm co zrobi. nie znałam sie na powietrzu tak dobrze jak Ikra albo ktokolwiek inny.
(Ikra?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz